Easy Rider Easy Rider
3030
BLOG

Kontrolowany wentyl smoleński

Easy Rider Easy Rider Rozmaitości Obserwuj notkę 43

Kiedyś, w okresie PRL-u, funkcjonowało w potocznym obiegu takie określenie jak "kontrolowany wentyl" i dotyczyło ono wykonawców estradowych, którzy mieli sprawiać wrażenie, że niby to atakują socjalistyczną władzę, a tak naprawdę - mieli oni cichą, polityczną koncesję na tego rodzaju pozorne ekscesy, aby rozładować napięte nastroje spowodowane niezadowoleniem z pogarszających się warunków życia. Do takich wykonawców należał bez wątpienia ówczesny ulubieniec władz - Jan Pietrzak, zresztą absolwent Wyższej Szkoły Nauk Społecznych przy KC PZPR, o czym jednak wówczas nie było powszechnej wiedzy. Uważam, że takim "kontrolowanym wentylem" był również Andrzej Rosiewicz, któremu jednak nie można odmówić talentu estradowego, podobnie jak kabaretowi Tey (Laskowik, Smoleń, Schubert).

To wstępne wyjaśnienie było po to, aby uzasadnić, dlaczego właśnie takie tytułowe określenie przyszło mi na myśl, gdy chciałem znaleźć jakiś termin dla określenia działalności Zespołu Parlamentarnego A. Macierewicza na polu nieustającego  wyjaśniania przyczyn i okoliczności katastrofy smoleńskiej. Cały dotychczasowy przebieg prac tego Zespołu sprawia wrażenie, jakby - przywołując refren pewnej piosenki - nie chodziło im o to "aby złowić króliczka, ale by gonić go", ku zadowoleniu zdezinformowanej gawiedzi, że oto ma w osobie Antoniego M. rzecznika interesu narodowego i nieustępliwego poszukiwacza prawdy.

Tak więc, cała działalność ZP ma za zadanie - z jednej strony zawłaszczyć i zmonopolizować nurt śledztwa obywatelskiego (no bo przecież chodzi o "wybrańców narodu" - nieważne, że 40%), jakby marginalizując tym samym śledztwo prowadzone w blogsferze, a z drugiej strony - skupiać uwagę społeczną na wersji oficjalnej, tj. na Siewiernym jako miejscu katastrofy. Temu celowi ma służyć cały naukowy sztafaż, analizujący parametry techniczne i wskazujący na coraz to nowe rewelacje dotyczące okoliczności lotu, którego nie było. Ma to taki sens, jak naukowa analiza opowieści barona Munchhausena, ale spełnia swoje polityczne zadanie jako właśnie ten "kontrolowany wentyl" w sprawie smoleńskiej, stwarzając w społeczeństwie wrażenie, że oto znalazł się odważny trybun ludowy, który ciągle smaga biczem prawdy zamieszaną w spisek władzę.

Może byłbym niesprawiedliwy w ocenie prac ZP, bo coś jednak powstało - mianowicie niezliczona liczba filmików na YT, jak również wystąpień na żywo w kraju i za granicą, w których niezłomy p. Antoni, przybierając pozę jedynego sprawiedliwego, a zarazem wykorzystując swój niewątpliwy talent aktorski i krasomówczy, groźnie kiwa palcem w bucie - szkoda tylko, że nie bardzo wiadomo, na kogo.
 

Easy Rider
O mnie Easy Rider

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości